|
PIERWSZE OFICJALNE POLSKIE FORUM MINIALKOHOLISTÓW MANIAKÓW!!! Forum poświęcone jest kolekcjonowaniu miniaturowych buteleczek z alkoholem i wszelkim sprawom z tym związanym.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arek
Gold Member
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olesnica
|
Wysłany: Sob 17:50, 27 Sty 2007 Temat postu: BAROWY |
|
|
bar na 30tym piętrze.
przy kontuarze siedzi dwóch facetów. w pewnej chwili jeden z nich zamawia tequilę, wypija ją... i wyskakuje przez okno. po chwili pojawia się ponownie w drzwiach windy.
-jak Pan to zrobił? -pyta oniemiały z wrażenia drugi gość.
-sam nie wiem. mają tutaj taką tequilę. wypiojasz ją. wyskakujesz przez okno. spadasz 30 pieter w dól i pól metra nad ziemią się zatrzymujesz -odpowiada
-zresztą, jeżeli chcesz, udowodnię Ci jeszcze raz -proponuje.
po czym zamawia u barmana kieliszek tej samej tequili. wypija ją. wyskakuje i wraca do baru windą.
-barman! nalej mi tę sama tequilę- krzyczy podniecony gość.
barman nalewa tę sama tequilę. gość wypija ją. schodzi z hokera. rozpędza się i wyskakuje przez okno. po chwili słyszą głosne JEBBB!
gość się zabił.
barman wycierając spokojnie szklaneczkę zwraca się do pierwszego gościa: -wiesz co superman, Ty jak popijesz to kawał ch...a jesteś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Menel
MANIAK **
Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 21:07, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Facet stoi na ulicy i wymiotuje przez zacisniete zeby. Przechodzaca obok niego kobieta pyta: A nie latwiej byloby Panu otworzyc usta? A facet na to: O nieee....kotrlesika....nie wypusszcze...
Sika facet na dworcu, obok niego przechodzi kobieta i mowi: Ale bydle!! A facet: Spokojnie, trzymam go dwoma rekami:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 14:38, 27 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Amerykanin wszedł do knajpy i woła:
- Kto wypije litr na raz to dostanie ode mnie 500 milionów dolarów!
Rosjanin wychodzi do baru na przeciwko i za minutę wraca i woła:
- Ja potrafię!
Kelner podaje litr a Rosjanin wypija.
Amerykanin dał obiecane pienądze i pyta Rosjanina:
- Po co pan był w barze na przeciwko?
-Aaaaa.....Chciałem zobaczyć czy potrafię...
Najpopularniejsze napoje (w latach ’70 XX wieku):
W USA – Coca cola.
W Polsce – Pepsi cola
W ZSRR – Kola… weź wiadro i przynieś wody!
Na bazarze Gruzin handluje winem:
- Zapraszam!!! Najlepsze wina w okolicy!!!
Podchodzi mężczyzna:
- Ma Pan Khvanchkara?
- Mam.
- To proszę butelkę.
Gruzin bierze butelkę, ogromną chochlą nalewa wino z wielkiej kadzi, przykleja etykietkę i wręcza butelkę mężczyźnie.
- Proszsz... Prawdziwa Khvanchkara.
- A Kindzmarauli też pan ma, może?
- Oczywiście!
- To też jedną butelkę poproszę.
Gruzin bierze butelkę, ogromną chochlą nalewa wino z tej samej kanki, przykleja nalepkę i wręcza butelkę mężczyźnie.
- Proszsz... Prawdziwa Kindzmarauli.
- To jeszcze poproszę Chateau malabut - decyduje się mężczyzna. - Ma pan?
- Oczywiście! Wino mam, ale etykietek zabrakło...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 14:23, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
W sklepie:
- Jest wódka?
- A jest osiemnaście ukończone?
- A jest koncesja?
- Oj masz, zażartować nie można...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 12:54, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Rozmawiają dwaj alkoholicy:
- Ja, to bym chciał urodzić się z dwoma głowami...
- Ciebie już zupełnie pogięło?
- Pomyśl tylko! Rodzisz się... a oni ładują cię od razu do pojemnika ze spirytusem...
- Tato, kupmy pieska!
- Nie.
- Tato, no proszę, kupmy pieska!
- Mówiłem, że nie.
- Tato, ale ja tak ładnie proszę, kupmy pieska!
- Kim Chen, nie możemy sobie pozwolić, żeby codziennie jeść mięso!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 15:16, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ze straszliwej katastrofy nad pustynią uratowali się tylko dwaj faceci. Kiedy doszli już do siebie zaczęli oglądać miejsce wypadku, szukając czegoś, co pozwoliłoby im przeżyć. Nagle jeden podniósł z ziemi jakąś torbę. Otwiera, a tam setki tysięcy pachnących jeszcze bankiem dolarów.
- Mam nadzieję, że się tym podzielimy? - powiedział towarzysz niedoli. Zapytanie zostało zbyte wymownym milczeniem.
Chłopaki ruszyli w stronę "słońca”, aby dotrzeć do cywilizacji. W pewnej chwili drugi z uratowanych poszedł gdzieś za piaskowe wzgórze i wrócił ze znalezionym plecakiem pełnym kiełbasy "Beskidzkiej" i siedmioma butelkami "Cisowianki" (gazowanej).
Po trzech dniach marszu stanęli na odpoczynek. Siedli, otarli pot z czół i jeden zaczął ze smakiem zajadać kiełbasę "Beskidzką" popijając ciepłą gazowaną "Cisowianką" (na dodatek głośno mlaskając).
Drugi z zazdrością patrzył się na to wszystko i w końcu wpadł na pomysł:
- Koleś - powiedział - Chodź pobawimy się w rynek. Ty będziesz sprzedawcą, a ja kupującym.
- Dobra - zgodził się dłubiąc w zębach drugi i wyłożył spore pęto pachnącej kiełbachy i flaszkę wody z gazem na wierzch plecaka.
Właściciel torby z forsą podszedł do niego i zapytał:
- Panie "po czemu" ta kiszka?
- Jak zapłacisz pełną torbę dolców to jest twoja.
- Panie, co tak drogo?
- Gościu - odpowiedział, bekając w międzyczasie, sprzedawca - Jak ci się nie podoba to połaź po rynku, może ktoś ci ku*wa taniej sprzeda!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uri3l
MANIAK X.O.
Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 1067
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 15:20, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Najlepsza metoda na wk....enie barmana:
- Whisky.
- Z lodem?
- Nie, bez loda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arek
Gold Member
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olesnica
|
Wysłany: Pią 18:53, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
na całe szczęście prawdziwy barman jeśli już zapyta o lód, to zrobi to mówiąc: czy na lodzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
knockando
Organizator zamówienia
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 958
Przeczytał: 23 tematy
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:32, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Klasyfikator pojemności butelek wódki w świecie informatyków:
0.1 l - demo
0.25 l - trial version
0.5 l - personal edition
0.7 l - professional edition
1.0 l - network edition
1.75 l - enterprise
3 l - for small business
5 l - corporate edition
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 13:18, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Bar w Niemczech. Rosyjscy robotnicy na piwku. Któryś z nich krzyczy:
- Kto wyciągnie najkrótszą, ten płaci za piwo!
W tym momencie barman:
- Panowie! Proszę natychmiast założyć spodnie! U nas w to się gra zapałkami!
Dobra rada dla chłopaków:
Chcesz uprawiać seks ze swoją dziewczyną, ale nie wiesz jak się do tego zabrać?
Spróbuj na początek nawiązać duchową więź z dziewczyną!
Dobra rada dla dziewczyn:
Chcesz nawiązać duchową więź ze swoim chłopakiem, ale nie wiesz jak się do tego zabrać?
Spróbuj na początek seksu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:01, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dwaj mężczyźni siedzą w pubie i popijają Warke. Obok, przy stoliku siedzi piękna, młoda dziewczyna.
- Mógłbym tydzień nie jeść, byle by się z nią przespać - marzy jeden.
Dziewczyna usłyszała jego wyznanie, uśmiechnęła się i zwróciła się do niego:
- OK! Siedzisz u mnie w domu cały tydzień. I nic nie jesz! Potem pójdziemy do łóżka. OK?
- OK! - zgodził się wniebowzięty.
Minął tydzień. Kobieta ubrana w przeźroczysty peniuar przychodzi do faceta. Mężczyzna chwyta jej kształtną pierś i mówi z zachwytem:
- Jaaaakaaa miękkkkkkaaaa.... Jaaaak chleeeebeeek....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 9:23, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Do sklepu wtacza się totalnie nabzdryngolony facet i zawisnąwszy na ladzie wykłada przed zbaraniałą sprzedawczynią dwie prezerwatywy:
- Jatoupanikupiłem?
- M-m-m-możliwe...
- Aposo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 10:49, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Siedzą dwa menele na ławeczce i popijają z gwinta denaturacik.
Po połowie butelki jeden z nich wyjmuje z kieszeni pomidorka i trochę bełkotliwie zagaduje:
- Możżże zagryziemy?
Na to drugi z oburzeniem:
- No wiesz? Pewnie sypane!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
janmar70
Organizator zamówienia
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:35, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
arek napisał: | na całe szczęście prawdziwy barman jeśli już zapyta o lód, to zrobi to mówiąc: czy na lodzie? |
Nie k...a, nie na lodzie tylko w szklance......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 13:59, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Przy barze siedzi dwóch mężczyzn. Piją równo i mocno. Nagle jeden z nich spada ze stołka na podłogę i leży bez ruchu. Jego przyjaciel spogląda na barmana i mówi.
- I to się nazywa siła charakteru. On zawsze wie, kiedy przestać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbych-DG
MANIAK NAD MANIAKAMI
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 2985
Przeczytał: 13 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:55, 09 Wrz 2010 Temat postu: humor |
|
|
Budzi się gość w restauracji kompletnie pijany.
Rozgląda się, zarąbista knajpa, mówi do siebie:
- Idę do domu, nie będę taki ululany tu siedział.
Próbuje wstać i nie może ... myśli: "kawę wypiję, to stanę na nogi".
- KELNER, KAWĘ PROSZĘ!
Kelner przyniósł kawę, gość ją pach, jednym duszkiem wypił ...
poczekał z 5 minut, żeby zadziałała, próbuje wstać i ... dalej nie może.
- KELNER, DWIE KAWY PROSZĘ!
Kelner przyniósł kawy, gość je cyknął jedna po drugiej, poczekał
chwilę, próbuje wstać, jakoś się podniósł, no i poszedł do domu. W
domu do łóżka i kimie. Rano gościa budzi telefon.
G: - Tak, słucham.
K: - Halo, dzień dobry, mam nadzieję, że pan mnie pamięta....
G: - No, tak nie bardzo!?
K: - Z tej strony kelner, z tej restauracji, w której pan wczoraj balował.
G: - Aaaaa ... To pan., O co chodzi?
K: - Czy będzie pan u nas w restauracji w najbliższym czasie?
G: - Nie wiem ... A czy coś się stało?
K: - Nie, nie. Właściwie to nic, ale zostawił pan swój wózek inwalidzki ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:54, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
W Londynie odbywa się Wielki Festiwal Piwa. Czterej prezesi polskich browarów chcą się zrelaksować. Umawiają się więc na wieczór w pubie. Podchodzi kelner i pyta co podać. Jeden z nich z śląskim akcentem, zamawia pierwszy. - Kelner, najlepsze na świecie piwo, proszę podać Tyskie. Drugi z nich, z jowialnym uśmiechem i niemal nie otwierając ust mówi: - Podaj mi chłopcze króla piw, Warkę.Następny z ciężkim akcentem wykrzykuje: - Podaj mi jedyne piwo, do którego wyrobu używana jest prawdziwa źródlana woda z górskiego źródła Beskidów. Żywca poproszę! Ostatni z nich, szef Browaru Czarnków, zamawia coca—colę. Przez chwilę panowie piją w milczeniu, ale w końcu nie wytrzymują i pytają czwartego, o co chodzi. - Szanowni panowie, uznałem że skoro żaden z was nie pije piwa, to ja nie będę się wyłamywał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wilqq
Organizator zlotu
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 1169
Przeczytał: 23 tematy
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zełwągi , Mazury Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucio
Moderator i Organizator Zlotu
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 3717
Przeczytał: 22 tematy
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podzamcze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:02, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Siedzi przy stoliku stary pijak i na talerzyku gania widelcem marynowanego grzybka. Podchodzi barczysty facio, bierze leżący obok nóż i nabija sobie na niego tego grzybka. Wkłada do ust i połyka. Pijak podnosi wzrok i pyta. I co przeszedł?? Przeszedł bo co? A mi się sku.rwiel trzy razy wrócił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
syja
MANIAK NAD MANIAKAMI
Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 1644
Przeczytał: 19 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:43, 16 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Z życia wzięte:
przychodzi koleś do mnie do baru i pyta!!!!
GIN POPROSZĘ
... na to ja, z racji tej że mieszkam w Zielonej Górze, pytam????
Lubuski???
... on- słucham???
... ja- Lubuski ???
... on- to My się znamy???
-----------------------------------
inne zdarzenie miałem zza baru - takowe.
a było to już dawno, jak był jeszcze taki browar jak DOJLIDY- niektórzy jeszcze pamiętają
przychodzi koleś do mnie do baru i mówi
... Dojlidy poproszę
na to ja, wyciągając butelka z lodówki
... do pokala ???
on
... do czego??
ja
... do pokala??
on
.. nie do kufla proszę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|