 |
PIERWSZE OFICJALNE POLSKIE FORUM MINIALKOHOLISTÓW MANIAKÓW!!! Forum poświęcone jest kolekcjonowaniu miniaturowych buteleczek z alkoholem i wszelkim sprawom z tym związanym.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arek
Gold Member

Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olesnica
|
Wysłany: Śro 19:58, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Państwo W. obchodzą 50. rocznicę ślubu. Przyjaciele pytają:
- Jak wam minął ten czas?
- Jak pięć minut- mówi Pani W.
- Pod wodą, bez akwelungu- odpowiada Pan W.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej70
Administrator

Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2988
Przeczytał: 43 tematy
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stalowa Wola Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:05, 16 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
przed ślubem:
Ona: Cześć!!!
On: No nareszcie, już tak długo czekam!
Ona: Może chcesz, żebym poszła?
On: Nie! Co ci przyszło do głowy?
Ona: Kochasz mnie?
On: Oczywiście o każdej porze dnia i nocy!
Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On: Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona: Chcesz mnie pocałować?
On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji!
Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On: Zwariowałaś? Przecież wiesz, jaki jestem!
Ona: Czy mogę ci zaufać?
On: Tak...
Ona: Kochanie...
Siedem lat po ślubie: czytaj od dołu w górę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 12:29, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Moja córka tańczy i śpiewa. Ciekawe kim będzie jak dorośnie...
- Pewnie tancerką...
- A co, widziała pani, jak ona tańczy?
- Nie, ale słyszałam jak śpiewa...
- Słuchaj wnusiu... Pewnego razu szedł sobie przez las Czerwony Wilk...
- Nie pomyliło ci się dziadku? Wilk? Czerwony?
- Partyjniak i morda sina z przechlania - czerwony jak ch*j. Nie mędrkuj, słuchaj dalej...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arek
Gold Member

Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olesnica
|
Wysłany: Czw 12:43, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mąż do żony:
- Masz ochotę na szybki numerek?
- A są jakieś inne?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arek
Gold Member

Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olesnica
|
Wysłany: Czw 17:10, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Tato, kto to jest transseksualista?
- Spytaj matkę, on będzie wiedział...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:03, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Siedzi mąż przy stole. Trzyma w ręku słonecznik, obrywa płatki i szepcze: standard... anal... oral... standard... anal... oral...
Żona przechodząc obok słysząc męża pyta:
- Wania, co Ty robisz?
- Wróżę sobie, kochanie, co mnie dziś spotka w nocy!
- Chyba Ci na starość odbiło!! - kiwa głową z politowaniem i odchodzi do kuchni.
Mąż odwraca się plecami do kuchni, wyciąga drugi słonecznik, obrywa płatki i szepcze jeszcze ciszej:
- Kasia... Marta... Ela... Kasia... Marta... Ela...
Żona opowiada przyjaciółce:
- Mąż znowu z delegacji przywiózł nową pozycję....
Mąż ginekolog do żony po powrocie z delegacji:
- No cóż, pokazuj, co tam beze mnie porabiałaś.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jarecki
MANIAK V.S.

Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:56, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Waldi
Hetman Kutnowski i Organizator Zlotu

Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 2225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: KUTNO Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 5:35, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Przemilcze ten widok pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 13:14, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Niedzielne popołudnie.
Dwa młode małżeństwa spędzają czas przy grillu w ogrodzie.
Z małego dziecięcego namiociku, rozbitego w drugim kącie działki, wychodzi kilkuletnia dziewczynka i zbliża się do swojej matki z pytaniem na ucho:
- Mamusiu, czy ja mogę zajść w ciążę?
- Ależ skąd córeczko!... Jesteś jeszcze za malutka.
Dziewczynka podskakując radośnie na jednej nodze wraca do namiociku i mówi:
- Krzysiu, możemy kontynuować!
Mąż wyjeżdżał w delegację. Przed wyjazdem mówi żonie:
- Rozumiem, że masz swoje potrzeby. Zbudowałem ci robota. Jeśli tylko będziesz potrzebowała mężczyzny, po prostu zawołaj "Boria!" i on wszystko zrobi.
- Dobra.
Mąż wyjechał. Wieczorem żonie zachciało się i zawołała: "Boria!"
Robot się włączył i zabrał się do akcji. Po jakimś czasie żona zdała sobie sprawę, że nie wie, jak wyłączyć diabelstwo. Zaczęła wołać o pomoc. Pojawiła się sąsiadka i pyta:
- A co to za cudo?
- Boria.
- Boria!
Robot zareagował prawidłowo i zabrał się za sąsiadkę.
(...)
Dwa dni później mąż zorientował się, że nie powiedział żonie, jak się wyłącza robota. Dzwoni, nikt nie odbiera. Wsiada w samolot, leci do rodzinnego miasta. Na lotnisku łapie taksówkę, wsiada i mówi do kierowcy:
- Na Iwanowkę, szybko!
- Na Iwanowkę? Tam nie pojadę.
- Dlaczego?!
- Tam Boria!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 14:30, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
co mówi informatyk wchodząc do wc za "większą potrzebą "?
idę się zdefragmentować !!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:26, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Ech, wnuku, teraz to wolność, a za moich czasów jednego jak kichnął, to zastrzelili...
- Kiedy tak źle było?
- W '43, nocą, na zwiadzie, nieopodal niemieckiego posterunku kontrolnego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:46, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ojciec z synem poszli na ryby. Rozstawili wędki, ale nic się nie łapie. W końcu ojciec mówi do syna:
- Weź wrzuć kaszy perłowej do wody na zanętę.
- Tato, ale ja ją zjadłem.
- No dobra. Matka nam też ziemniaków nagotowała, żebyśmy mieli co zjeść.
Rozdrobnij i wrzuć.
- Też zjadłem...
- No nic. Mamy też kanapki. Zjedz kiełbasę, chleb rozdrobnij i do wody.
- Też zjadłem. I co teraz zrobimy?
- Dojedz w takim razie jeszcze robaki i wracamy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 13:49, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- No, więc dlaczego chce się pan rozwieść z małżonką?
- Więc, wysoki sądzie, poznałem ją, oświadczyłem się, potem był ślub, syn nam się urodził, ochrzciliśmy, potem jakoś urodziny były moje, potem teściowa mi zmarła, potem pracę lepszą dostałem, potem żeśmy mieszkanie sobie kupili, syn do przedszkola poszedł, dostałem awans, podwyżkę, kupiłem samochód, przeprowadziliśmy się znowu, dziecko do pierwszej komunii poszło...
- No to wygląda na wyjątkowo udane pożycie małżeńskie, skąd wniosek o rozwód?
- No bo wysoki sądzie ostatnio jakoś żadnej okazji większej nie było i małżonkę żem na trzeźwo zobaczył...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gatka
MANIAK V.S.O.P.

Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:19, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Małżeństwo jedzie samochodem i nie odzywa się do siebie po wcześniejszej sprzeczce.
Nagle żona dostrzega stodołę z różnego rodzaju bydłem.
-Twoja rodzina?-pyta z przekąsem żona.
-Tak,teściowie-odpowiada mąż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 12:46, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Po ostrym chlaniu Zdzisiek czuł się rano tak fatalnie, że nie poszedł do roboty, tylko do przychodni osiedlowej, żeby powiedzieli mu dlaczego tak mu łeb pęka.
W przychodni był remont i Zdzisiek nawet nie zorientował się, że wszedł do gabinetu ginekologa.
Ponieważ nieszczęścia chodzą parami, ginekolog też był mocno wczorajszy (zdaje się, że miał imieniny).
Spojrzał na Zdziśka "ciężkimi" oczami, na jego skrzywioną, szarą twarz, powiedział:
- Jest pani w ciąży, babciu hyyyp.- i wpisał diagnozę do karty leczenia
Zdzisiek natychmiast wytrzeźwiał, zerwał się ze stołka, wyrwał lekarzowi z rąk swoją kartę i wybiegł trzaskając głośno drzwiami.
Biegł całą drogę do domu. Kiedy wpadł jak burza do sypialni pierwszą rzeczą jaką zrobił to przywalił fleka przebierającej się właśnie w dzienne łaszki żonie:
- Zdzisiu co ty???? - krzyknęła przerażona kobieta
- Co ty ?, co ty? - wycharczał mąż - Zobacz głupia pi*do coś narobiła przez to swoje "dzisiaj ja na wierzchu, dzisiaj ja, dobrze, Zdzisiu?"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 11:42, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Jadźka!
- Czego?
- Przyjeżdżaj do mnie do roboty! Mam ochotę na ostre rżnięcie na moim biurku!
- Zgłupiałeś? A sekretarka?
- Aaaa... to mogę z nią?
Żona z mężem w łóżku. Zebrało się żonie na amory:
- Stefan! Weź mnie!
- Śpij głupia... nigdzie nie jadę...
Moja żona to ma zdolności telepatyczne! Zawsze wie, kiedy wcześniej z roboty przychodzę. Czeka na mnie w erotycznej bieliźnie w naszej sypialni. A na stole kieliszki, koniaczek, zakąska... I okno otwarte - czeka i wietrzy...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gatka
MANIAK V.S.O.P.

Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:55, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Hehe Wyobrażam sobie otwieranie mojego okna na 6 piętrze hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gatka
MANIAK V.S.O.P.

Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:53, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Do apteki wchodzi młody człowiek:
- Mógłby mi pan magister sprzedać prezerwatywę? Moja narzeczona zaprosiła mnie na kolację do domu. Chodzimy ze sobą już trzy miesiące i robi się coraz goręcej. Myślę, że dzisiaj wieczorem dam jej spróbować ciasteczko.
Farmaceuta sprzedaje mu prezerwatywę, chłopak wychodzi... po chwili wraca:
- Niech mi pan da jeszcze jedną. Siostra narzeczonej to niezła du*cia. Nieraz rozchylała przede mną nogi, czasem widziałem nawet jej mokre stringi. Wydaje mi się, że i ona coś chce, a idę do nich do domu dzisiaj wieczorem...
Farmaceuta wydaje mu drugą prezerwatywę. Po chwili młodzieniec wraca ponownie:
- A może jeszcze jedną, bo matka narzeczonej też niczego sobie. Ociera się o mnie kiedy przechodzę, a że idę do niech wieczorem do domu, no to wie pan...
Wieczorem przy kolacji chłopak siedzi za stołem obok narzeczonej, a po drugiej stronie stołu usiadły siostra i matka. Wchodzi ojciec i zasiada za stołem. Chłopak opuszcza natychmiast głowę, składa ręce do modlitwy i zaczyna się modlić:
- Dziękujemy Ci, Boże, za to jedzenie... Dziękujemy Ci, Boże, za to jedzenie...
Mija pięć minut a on dalej się modli. Rodzina wymienia zdziwione spojrzenia, a narzeczona mówi:
- Nie wiedziałam, kochanie, że jesteś taki wierzący!
- A ja nie wiedziałem, że twój ojciec jest farmaceutą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 10:55, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mąż do żony:
- Dzisiaj będziemy uprawiać seks "na pszczółkę".
- Znaczy co, posmarujesz mnie miodem i będziesz zlizywał?
- Nie. Ty podlecisz, possiesz i polecisz sobie.
- A co tam u ciebie w małżeństwie?
- A wiesz, niby u nas z żoną wszystko w porządku. Seks - super. Gotuje ona - wyśmienicie. A jednak konflikt interesów występuje...
- Jak to?
- Wiesz, ja akurat seks uprawiam, a ona z kuchni krzyczy: Chodź jeść! Chodź jeść!...
- Posłuchaj mnie synu, jeśli będziesz się zbyt często onanizował, to oślepniesz i...
- Tu jestem, tato...
- Ale twojemu staremu ktoś fiołków pod okiem nasadził!
- Ja!!
- Ty?! Ale za co??
- Bo jest cham nad chamami i insynuator!! Pozew jutro składam!!
- Ale o co poszło?!
- Z roboty wróciłam i mówię, że mnie nogi bolą i całe mi spuchły. A ten drań na to, że za dużo stoję. To ja się wydarłam: "Sklepową jestem, to stoję, nogami pracuję!!!".
A ten sk*rwiel na to: "No i cipuchną!!".
Rozmawia dwójka dzieci Nowych Ruskich:
- A u mnie był Dziadek Mróz!
- Przecież on nie istnieje.
- Istnieje, sprawdziłem.
- Jak?
- Spytałem, ile kosztuje Śnieżynka za noc. Odpowiedział, że 100 baksów. Od razu widać, że z bieguna się urwał, cen nie zna...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 10:11, 02 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Mąż wraca wieczorem do domu:
- Kochana, już jestem!
- Cześć, kochanie. Co nowego?
- Pamiętasz, jak któregoś razu poprosiłem cię, żebyś nasmażyła mi placków ziemniaczanych, a ty odpowiedziałaś, że nie wiesz, czy wyjdą ci takie, jak lubię i zamówiłaś je z restauracji na wynos? I od tamtej pory wszystko stamtąd zamawiasz do jedzenia?
- Tak, pamiętam.
- A pamiętasz, jak innym razem poprosiłem cię, żebyś uprasowała mi spodnie, a ty powiedziałaś, że nie wiesz, czy uda ci się zrobić równy kant i zaniosłaś je do pralni? A potem zaczęłaś nosić tam wszystko do prania i prasowania?
- Pamiętam.
- A pamiętasz może, jak poprosiłem cię, żebyś zrobiła porządki w domu, a ty powiedziałaś, że nie wiesz, czy zdążysz i zamówiłaś serwis sprzątający i teraz oni sprzątają u nas non stop?
- Tak.
- A pamiętasz, jak zwolniłaś się z pracy, bo powiedziałaś, że chcesz więcej czasu móc poświęcić mnie i naszemu mieszkaniu?
- Tak.
- Widzisz, kochanie, ja dziś postanowiłem uprawiać seks - tak, jak lubię. Ale żeby nie męczyć cię, żebyś nie musiała szukać fachowców...
Wejdź, Ewa, poznajcie się...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|