|
PIERWSZE OFICJALNE POLSKIE FORUM MINIALKOHOLISTÓW MANIAKÓW!!! Forum poświęcone jest kolekcjonowaniu miniaturowych buteleczek z alkoholem i wszelkim sprawom z tym związanym.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neo
Moderator
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 3934
Przeczytał: 28 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kutno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:40, 20 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Jak facet wyobraża sobie piekło?
.
.
.
-Kufle mają dziury a kobiety nie.
Sztuka Romeo i Julia w teatrze. Julia umiera. Romeo na to:
- Co ja mam teraz zrobić?!
Głos z sali: Wydymaj póki ciepła
Józek budzi się rano. Obmacuje dłonią pościel z prawej strony.. Pusto.
Obmacuje z lewej.. Też pusto.
Podnosi kołdrę, zagląda pod nią i mówi:
- Co k*rwa stoisz? Czekasz na kogoś?
Amerykańscy turyści wybrali się na spacer do rosyjskiego lasu.
Spotykają niedźwiedzia. Wrzask, panika, rzucają się do ucieczki.
Niedźwiedź za nimi. Nieopodal, na polance biesiaduje grupa Rosjan.
Kocyk, wódeczka, zakąska, flaszeczki chłodzą się w strumyku. Pełna
kultura, nie wadzą nikomu. Nagle na polanę wpada wrzeszcząca zgraja i
przebiega przez środek pikniku. Kocyk zdeptany, wódka rozlana -
granda! Więc Rosjanie gonią intruzów i spuszczają wszystkim wpierdol.
Już trochę uspokojeni wracają na miejsce imprezy. Jeden zauważa
mimochodem:
- Ten w futrze to nawet nieźle się napierdalał ...
Przychodzi złodziej samochodów do spowiedzi, ksiądz mówi:
- Wyznaj grzechy synu...
- Ukradłem porsche, ukradłem mercedesa, ukradłem bmw...
Ksiądz drąży:
- A co kupiłeś synu?
- Prawo jazdy...
Idzie facet mostem, patrzy a tam policjant wyrywa płyty chodnikowe i rzuca do rzeki.
- Panie co Pan robisz, przecież pan jesteś stróżem prawa i porządku, a dewastujesz pan chodnik !
- Ch**j z chodnikiem ! Patrz pan: rzucam kwadraty, a robią się kółka !
Pewnego razu kapitan Jones odnotował, że szeregowy Smith osiąga blisko 100% skuteczność w sprzedaży polis na życie żołnierzom US Army. Wezwał go do siebie i zapytał o sekret powodzenia.
- Widzi pan, panie kapitanie, idę do klienta i mówię tak: jak pan wykupi tę polisę, to w razie śmierci na polu walki rząd wypłaci pańskim spadkobiercom 200.000 USD. A jeżeli nie będzie miał pan tej polisy, to rząd jest zobowiązany wypłacić tylko 6.000 USD. I jak pan myśli, kogo zatem najpierw wyślą w najgorszy ogień?
Malarz maluje obraz w swoim domu. Jest to tzw. nudo, goła kobieta przed nim stoi a on ją maluje. Nagle modelka mówi:
- Zmęczyłam się, kilka godzin w tej samej pozycji, idę na przerwę.
- No właśnie, przydałaby się przerwa - odparł malarz.
Modelka ubiera się i idzie do kuchni parzyć kawę. Wtedy ktoś zapukał do drzwi.
Malarz przerażony mówi do modelki:
- To moja żona, szybko rozbieraj się!
Trzej kierowcy ciężarówek trafiają po śmierci przed oblicze św. Piotra, który u Bram Niebios zadaje im pytania.
Pierwszy staje przed Piotrem kierowca cysterny Shell:
św: Czy oszukiwałeś kiedyś w raportach przewozowych?
k1: Na Boga! Nigdy! Zresztą nowoczesne systemy kontroli zamontowane w
naszych ciężarówkach w stu procentach wykluczały nadużycia.
św: A czy kiedykolwiek zdradziłeś żonę?
k1: O nie, przysiągłem jej wierność i w niej wytrwałem.
św: Żyłeś dobrze, przejdź przez Bramę i wstąp we wrota nr 1.
Drugi stanął przed świętym kierowca z Schenker Logistics. Piotr zadaje mu te same pytania i otrzymuje te same odpowiedzi. Kierowca przechodzi przez Bramę i wrota nr 1.
Ostatni do rozmowy podchodzi pan Wiesiek, kierowca kopalni węgla kamiennego:
św: Czy oszukiwałeś kiedyś w raportach przewozowych?
k3: No, bez tego to ten pierdolony biznes nigdy by się nie opłacił. Zawsze się coś na lewo sprzedawało.
św: A czy kiedykolwiek zdradziłeś żonę?
k3: No, na wylotówce z Nowego Tomyśla stoi taka kurwa, która robi najlepszą laskę na swiecie. Zawsze przy niej stawałem.
św: Idź więc synu przez Bramę we wrota nr 2.
k3: Ale jak to, kurwa? Czemu ci frajerzy poszli do pierwszych drzwi a ja mam iść do drugich?
św: Synu! Oni poszli do piekła za kłamstwo. Ty i ja jedziemy do Nowego
Tomyśla.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neo
Moderator
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 3934
Przeczytał: 28 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kutno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:59, 21 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Sierżant przeprowadza wieczorny apel w pododdziale.
- Szeregowy Kowalski!
- Ja
- Ja to w wojsku d*pa! Szeregowy Maliniak!
- Jest!
- Włóż se palec w d*pę jak masz taki gest! Szeregowy Dudek!
- Tak jest obywatelu sierżancie!
- Trzy okrążenia w pełnym ekwipunku dookoła baraku!
- Za co, obywatelu sierżancie?
- Boście mi wieczór poezji spi*rdolili!
Facet chciał się zatrudnić w tartaku. Powiedzieli mu, że miejsc nie ma, ale gość uparty,mówi:
- Kierowniku, ja to mam takie zdolności, że po zapachu każde drzewo rozpoznam.
- Niemożliwe.
- No to mnie sprawdźcie.
Kierownik tartaku z żoną wezwał załogę na pokaz. Związują gościowi oczy i podtykają szczapkę drzewa pod nos. Facet wącha i mówi:
- 40-letnia sosna ścięta 2 miesiące temu.
Ludzie popatrzyli po sobie z podziwem. Pod nos gościa trafia druga szczapa.
- 100-letni dąb ścięty 2 lata temu.
Znów szmer podziwu. Kierownik chciał zrobić gościowi kawał i szepnął coś żonie na ucho. Ta wkłada rękę w majtki, grzebie i podtyka gościowi palec pod nos. Ten wącha i po dłuższej chwili mówi:
- Kuter rybacki, XVI wiek.
Dziennikarka skierowana do biura w Jerozolimie zajmuje mieszkanie z oknami skierowanymi na historyczna Ścianę Płaczu. Każdego dnia, kiedy spogląda przez okno, widzi starego Żyda Mośka z broda energicznie się modlącego. Ponieważ z pewnością jest on dobrym tematem na wywiad, dziennikarka udaje się w pobliże ściany i przedstawia się Mośkowi. Zadaje pytanie:
- Przychodzi pan każdego dnia do ściany, od jak dawna pan to robi i o co się modli?
Mężczyzna odpowiada:
- Przychodzę tutaj, by się modlić każdego dnia od 25 lat. Rano modle się za pokój na świecie i za braterstwo ludzi. Idę do domu, pije filiżankę herbaty, wracam i modle się o wyeliminowanie chorób i zaraz z ziemi. I o to, co bardzo, bardzo ważne, modle się o pokój i zrozumienie miedzy Izraelczykami i Palestyńczykami. Dziennikarka jest pod ogromnym wrażeniem.
- I jak pan czuje się z tym, ze przychodzi tutaj każdego dnia przez 25 lat i modli się za te wspaniałe rzeczy? - pyta.
Starszy mężczyzna odpowiada spokojnie:
- Jakbym mówił do ściany...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neo
Moderator
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 3934
Przeczytał: 28 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kutno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:52, 14 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Robię remont i co mnie kto spotka, to pyta: "Jak się posuwają roboty?". A skąd mam wiedzieć?! Życie seksualne sztucznych form życia nigdy mnie specjalnie nie interesowało.
Rozmowa kwalifikacyjna w Ikei:
- Proszę wziąć, poskładać sobie to krzesło i usiąść...
Idzie młoda dziewczyna po parku, nagle zauważa leżące 100zł
Co za szczęście- pomyślała- znalazłam stówe
Schyliła się, żeby podnieść i..
wtedy poczuła, że nie znalazła, a właśnie zarabia
-Co ma wspólnego piła łańcuchowa i papier toaletowy
-chwila nieuwagi podczas użycia i palec ujebany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:57, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Idą dwie zakonnice: siostra Matematyka (M) i siostra Logika (L). Siostra M mówi:
- Widzisz tego mężczyznę, który idzie za nami od dłuższego czasu?
- Tak.
- Za 2 min nas dogoni.
- Zgodnie z prawami logiki musimy się rozdzielić, a wtedy pójdzie tylko za jedną z nas. Spotkamy się w zakonie.
Do zakonu przychodzi pierwsza siostra M.
Parę min później siostra L.
Siostra M pyta się:
- O Boże, o Boże ! I co się stało?
- Zgodnie z prawami logiki mężczyzna mógł pójść tylko za jedną z nas i wybrał mnie.
- I co i co ?
- Zgodnie z prawami logiki gdy przyspieszyłam, on również to zrobił.
- I co dalej?
- Zgodnie z prawami logiki zaczęłam biec, a on zrobił to samo.
- O Boże ! I co?
- Zatrzymałam się i on zgodnie z prawami logiki zrobił to samo.
- O Boże, o Boże i co?
- Podciągnęłam do góry sutannę, a on zgodnie z prawami logiki zdjął spodnie.
- O Boże, o Boże ! I co?
- Zgodnie z prawami logiki zakonnica z zadartą suknią biegnie szybciej, niż mężczyzna z opuszczonymi spodniami.
Dla każdego kto myślał inaczej 15 zdrowasiek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KowalkiewiczLukasz
Gość
|
Wysłany: Pią 9:39, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Na plaży leży piękna, młoda ,naga kobieta.
Obok niej położył się facet.
Nie wie jak się za nią zabrać.
Udaje, że dostraja radio.
W pewnym momencie jego ręka ląduje na jej piersi.
- Co pan robi?! - woła dziewczyna
- Szukam Francji
Dziewczyna spojrzała na jego kąpielówki i powiedziała:
- Z taką antenką to pan Warszawy nie złapie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ixi61
Moderator
Dołączył: 26 Wrz 2008
Posty: 3694
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:40, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
KowalkiewiczLukasz napisał: | Na plaży leży piękna, młoda ,naga kobieta.
Obok niej położył się facet.
Nie wie jak się za nią zabrać.
Udaje, że dostraja radio.
W pewnym momencie jego ręka ląduje na jej piersi.
- Co pan robi?! - woła dziewczyna
- Szukam Francji
Dziewczyna spojrzała na jego kąpielówki i powiedziała:
- Z taką antenką to pan Warszawy nie złapie. |
To już trochę o Tobie wiemy , może nie opisuj więcej swoich przygód tylko przedstaw się w odpowiednim dziale
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neo
Moderator
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 3934
Przeczytał: 28 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kutno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:42, 23 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Podchodzi kulturysta na plaży nudystów do kobiety, napina mięśnie i mówi do niej z nieukrywaną satysfakcją:
- Co, bomba, no nie?
- Tak, tylko coś mały lont do tej bomby.
Trzech koksów opowiada jak spędziło weekend. Pierwszy:
- Wstałem rano, śniadanko, w piętki sobie dałem, poszedłem na siłownie, bicepsy wyrobiłem, no i na dyskotekę wieczorem
Drugi:
- Wstałem rano, śniadanko, w piętki sobie dałem… No w sumie to tak samo spędziłem weekend…
Trzeci:
- Wstałem rano, śniadanko, w piętki sobie dałem, poszedłem na siłownie, bicepsy wyrobiłem, no i na dyskotekę wieczorem, ale poznałem fajno laskę, bawimy się, bawimy. No i ona mówi do mnie, zrób co potrafisz najlepszego. No to myślę chłopaki, myślę…
I jak jej z bani przyj***łem to dziewczyna do rana się nie obudziła !
Trzech gości idzie do więzienia. Dostali możliwość zabrania jednej rzeczy, co by im się nie nudziło. Jeden pyta drugiego:
-Co wziąłeś ?
-Ja warcaby, w wolnym czasie będę sobie grał.
-A ja karty, to dobre zajęcie.
Trzeci siedzi cicho, więc koledzy go pytają, co zabrał.
-Tampony
-Tampony!?
Ten wyjmuje ulotkę z opakowania i czyta:
-Z tamponami możesz pływać, biegać, jeździć na rolkach, wspinać się na skałki i wszystko czego zapragniesz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neo
Moderator
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 3934
Przeczytał: 28 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kutno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:47, 23 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Nad przepaścią stoi diabeł, w towarzystwie Anglika, Francuza, Niemca i Polaka. Diabeł mówi do Anglika:
- Skacz w dół!
- Nie skoczę!
- No skacz, gentelman by skoczył!
Siup, Anglik skoczył w przepaść. Teraz Diabeł zwraca się do Niemca:
- Skacz w dół!
- Nie skoczę!
- No skacz, gentelman by skoczył!
- Nie skoczę!
- Ale to rozkaz!
I siup, Niemiec za Anglikiem. Diabeł zwraca się więc do Francuza:
- Teraz ty skacz!
- Nie, ja nie skoczę!
- No skacz, gentelman by skoczył!
- Nie skoczę!
- Ale to rozkaz!
- Nie, nie skoczę!
- Ale wiesz teraz taka moda.
No i Francuz poleciał za Anglikiem i Niemcem. Z Diabłem został już tylko Polak więc i tego diabeł namawia:
- Skacz w dół!
- Nie skoczę!
- No skacz, gentelman by skoczył!
- Ale ja nie skoczę!
- Ale to rozkaz!
- I tak nie skoczę!
- Ale wiesz teraz taka moda...
- Nie ma mowy!
- A kto ty właściwie jesteś?
- Ja? Polak!
- Aaa Polak..., to pewnie że ty to nie skoczysz!
- Coo? JA NIE SKOCZĘ?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbych-DG
MANIAK NAD MANIAKAMI
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 2985
Przeczytał: 13 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:09, 30 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zbych-DG dnia Czw 21:09, 30 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Peha
MANIAK ***
Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tomaszów Lubelski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:07, 30 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Dzwoni kierowca TIR-a do szefa:
- Szefie, rozjechałem psa
- Auto całe?
- Całe
- To go zakop i jedź dalej
Zakopał, ale zaraz dzwoni:
- Szefie zakopałem go
- To po co znowu dzwonisz?
- Nie wiem co z radiowozem zrobić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neo
Moderator
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 3934
Przeczytał: 28 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kutno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:20, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Dyrektor kreatywny zebrał zespół i pyta:
- Jak idzie praca nad projektem?
- Chujowo.
- Nie upiększajcie, mówcie jak jest!
- Stefan, zsunęła ci się kiedyś prezerwatywa w czasie seksu?
- No zsunęła.
- I co wtedy zrobiłeś?
- Delikatnie wypierdziałem.
Pewnego razu Herkules, Królewna Śnieżka i Kwazimodo postanowili wybrać się w podróż do sławnej wyroczni-czarownicy by sprawdzić czy faktycznie Herkules jest najsilniejszym człowiekiem na Ziemi, Królewna Śnieżka - najpiękniejszą kobietą a Kwazimodo - najbrzydszym mężczyzną.
Po jakimś czasie dotarli na miejsce, mają przed sobą drzwi, za którymi Wyrocznia odpowie na nurtujące ich pytania.
Pierwszy wchodzi Herkules.
Po chwili wychodzi zadowolony i przechwala się, że faktycznie jest najsilniejszy.
Po nim wchodzi Śnieżka.
Także wychodzi cała uradowana, w końcu faktycznie to ona jest najpiękniejsza.
Na końcu wchodzi Kwazimodo by zapytać się czy faktycznie jest najbrzydszy... Wychodzi, mina nietęga, i mówi zdziwiony:
- Kto to, kur*a, jest ten Cugowski?!
- Abram, a skąd ty masz taki ładny zegarek? - pyta Icek przyjaciela.
- Podoba się, co? Tate mi sprzedał, jak umierał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lapek
MANIAK V.S.O.P.
Dołączył: 06 Sie 2013
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/Międzywodzie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:04, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Mąż rano do żony:
-zrób mi podwójną łyski kobieto
-ale już od ósmej rano będziesz pił?
-dobra... dosyp płatków kukurydzianych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neo
Moderator
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 3934
Przeczytał: 28 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kutno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:39, 17 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Siedzi kilku zboczeńców w jednej celi.
Gwałciciel: Ehh... Zgwałciłoby się coś...
Zoofil: No... Na przykład kotka...
Pedofil: Taaaak.... Takiego malutkiego. 2 miesiące maks.
Sadysta: A jeszcze mu tak łapki połamać, futerko przypalić...
Nekrofil: A jak umrze, do się dopiero zacznie...
Masochista: Miau..
Rysiu wsiadł do tramwaju i przysiadł się do zakonnicy. Bardzo mu się spodobała i zaczął ja bajerować, ona jednak zgasiła go słowami:
- Wybacz, nie mogę oddać się mężczyźnie, ponieważ jestem oddana tylko i wyłącznie Bogu.
Na następnym przystanku wysiadła, tramwaj dojechał do pętli, gdy zdołowany Rysiu wysiadał, tramwajarz zaczepił go mówiąc:
- Słuchaj, mogę ci powiedzieć o tej zakonnicy coś, co cię zainteresuje...
- Tak, co takiego? - odparł podekscytowany Rysiu
- Ona ma taki zwyczaj, ze często o północy można ją zastać samotnie modlącą się i medytującą na cmentarzu.
Rysiowi nie trzeba było dwa razy powtarzać. Ubrał się w białą szatę, którą pomalował odblaskową farba, przykleił sobie sztuczną brodę i o północy wyruszył na cmentarz, było ciemno, ale dostrzegł kształty klęczącej zakonnicy
- To ja Bóg - rzekł - twoje modły zostały wysłuchane, wybrałem Ciebie i chce żebyś mi się oddala
- Och panie, dobrze - odparła zakonnica - ale proszę, zróbmy to analnie, bo w klasztorze matka przełożona przeprowadza rutynowa kontrole dziewictwa!
Uradowany facet zabrał się do dzieła, a po skończonej zabawie zerwał z siebie szatę i krzyknął z uśmiechem:
- Ha! Ha! To ja Rysio!
Widząc to zakonnica zerwała sutannę i krzyknęła z uśmiechem:
- Ha! Ha! To ja tramwajarz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neo
Moderator
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 3934
Przeczytał: 28 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kutno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:34, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Co robi dzik w podziemiach zamku?
.
.
.
.
Penetruje lochy!
W przychodni:
-Dzień Dobry, przyniosłem kał i mocz.
-Do analizy?
-NIE KURWA !!! do degustacji !!!
Najkrótsza baśń na świecie.
Pewnego razu był sobie chłopak, który zapytał dziewczynę:
-Wyjdziesz za mnie?
a ona odpowiedziała:
-Nie
I chłopak żył długo i szczęśliwie. Już zawsze jeździł na motocyklu, chodził na ryby, na polowania, grał w golfa, pił dużo piwa i szkockiej.
Miał kasę w banku, mógł zostawić podniesioną deskę w kiblu i pierdzieć gdzie i kiedy tylko chciał.
koniec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbych-DG
MANIAK NAD MANIAKAMI
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 2985
Przeczytał: 13 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:22, 25 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Kelnerka przynosi zamówione pączki. Siedzący przy stoliku dziękuje:
- Całuję rączki za te dwa pączki.
Po chwili kelnerka przynosi ciastka i słyszy od uprzejmego klienta:
- Za te ciasteczka całuję w usteczka.
Słysząc to, jakiś gość podpowiada:
- Zamów jeszcze zupę...
Idzie niedźwiedź i spotyka na drodze zajączka, całego okrwawionego. Miś pyta go:
- Zajączku, co się stało?
- Słonica użyła mnie jako podpaski!
- Biedny. Chodź, odprowadzę cię do domu.
I poszli razem.
Po jakimś czasie spotykają orła, też całego we krwi.
- Co się ci stało? - pytają jednocześnie.
- Zabiję gnoja, który powiedział słonicy, że podpaski ze skrzydełkami są lepsze!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zbych-DG dnia Czw 8:41, 25 Wrz 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neo
Moderator
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 3934
Przeczytał: 28 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kutno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:49, 26 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
W Wigilię Bożego Narodzenia idzie sobie facet przez park.
Śnieg pada i strasznie piździ. Mija zaspę, a tam coś z niej wystaje. Patrzy dokładniej - futro! Otrzepuje je ze śniegu, wyciąga przed siebie by ocenić miarę - "O! Idealne na prezent dla żony, wezmę."
Idzie dalej. Znów mija zaspę, z której coś sterczy. Kolejne futro, tym razem odrobinę mniejsze. "Ha! Dla córki jak znalazł."
Idzie dalej, śnieg coraz mocniej sypie... Gościu ma nadzieję, że w kolejnej zaspie może będzie futro akurat dla kochanki? Ale park się kończy. Na jego skraju spotyka Dziewczynkę Z Zapałkami. Dzieciak wygląda strasznie. W kucki, bosa, niedożywiona, źle ubrana, telepie się z zimna - ogólnie wygląda jak ostatnie nieszczęście. I tak mu się jej szkoda zrobiło, że jak ją ruchał to płakał.
Przychodzi facet do restauracji, siada przy stoliku. Podchodzi kelner i pyta:
- Co podać?
- Chciałbym prosić o pieczoną kaczkę, ale z żeby była z Krakowa.
Kelner przyjmuje zamówienie, idzie do kuchni i woła do kucharza:
- Słuchaj przyszedł jakiś gość i chce pieczoną kaczkę z Krakowa... Dawaj co masz i niech nie pieprzy!
Kelner wraca z przyrządzonym daniem do klienta.
- Proszę.
Facet wkłada w kuper kaczki palec wskazujący, oblizuje go i mówi.
- Kur..a, ta kaczka jest z Poznania. prosiłem o kaczkę z Krakowa? Tak?! Proszę to zabrać!
Kelner wraca ogłupiały do kuchni.
- Ty, Józek gość twierdzi że ta jest z Poznania. dawaj drugą.
Z wymienioną kaczką wraca do klienta. Ten robi dokładnie to samo czyli palec w dupę, oblizuje i krzyczy:
- No nie przecież to kaczka z Warszawy - Panie czy ja się nie wyraźnie wypowiadam? Z KRAKOWA
Kelner biegnie do kuchni.
- Wsiadajcie w samochód jedźcie do Krakowa kupić kaczkę bo kur...a oszaleję.
Po jakimś czasie kelner wraca z uśmiechem.
-Proszę!
Gość ładuje palucha w kaczą dupę, oblizuje i mówi uradowany:
- No nareszcie kaczka z Krakowa! dziękuję.
I bierze się do jedzenia. Całej tej sytuacji z boku przyglądał się kompletnie nawalony facet. Wstaje od swojego stolika, chwiejnym krokiem podchodzi do gościa jedzącego kaczkę, ściąga spodnie, wypina swoja dupę i mówi:
- Panie... piję już trzy tygodnie... mógłbyś pan sprawdzić gdzie ja mieszkam?
Jedzie sobie w pociągu w przedziale facet. Naprzeciw niego sidzi sobie fajna kobitka. Facet zauważył, że kobitce "puściło" oczko w rajstopie, i taki widoczny pasek ciągnie się od stopy, przez kolano, udo i chowa się pod spódnicą.
Facet zaciekawiony pyta:
- Przepraszam, dokąd biegnie ta droga?
- Do Kuchni - odpowiada kobieta delikatnie się uśmiechając.
- Czy mógłbym tam zagotować kiełbaskę?
- Niestety, tam się teraz barszcz czerwony gotuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbych-DG
MANIAK NAD MANIAKAMI
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 2985
Przeczytał: 13 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 2:18, 16 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Środek nocy, z baru wychodzi nawalony facet i chce iść do domu.
Nogi odmawiają mu jednak posłuszeństwa.
Pod barem stoi jedna taksówka, więc facet sprawdza swój portfel i wylicza, że ma 15 zł.
Podchodzi do taksówkarza i pyta:
- Panie ile za kurs na Sienkiewicza?
- O tej porze to 20.
- A za 15 nie da rady?
- Za 15 nie opłaca mi się silnika odpalać.
- Panie niech Pan się zlituje, późno jest, zimno, ja jestem wcięty, do domu daleko.
- Facet spadaj i nie zawracaj mi głowy.
Więc nie było wyjścia facet poszedł na pieszo do domu.
Następnego dnia idzie ten sam facet ulicą i widzi długą kolejkę taksówek a na samym końcu kolejki stoi ten niemiły taksówkarz.
Facet podchodzi więc do pierwszej taksówki i mówi:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20 zł. - mówi taksiarz.
- Ja dam panu 50 zł za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
- Spadaj zboku bo zaraz ci dowalę.
Facet podchodzi do 2 taksówki:
Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20 zł - mówi taksiarz.
- Ja dam panu 50 zł za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
- Spadaj zboku bo nie ręczę za siebie.
Facet podchodził do każdej taksówki i sytuacja powtarzała się.
Podchodzi do ostatniej taksówki - tej spod baru - i mówi do kierowcy:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20 zł - mówi taksówkarz.
- Ja dam panu 50 zł za kurs ale pod warunkiem że ruszy pan powoli i pomacha do wszystkich swoich kolegów taksówkarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neo
Moderator
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 3934
Przeczytał: 28 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kutno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:15, 26 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
W basenie przy szpitalu dla wariatów topi się jeden z pacjentów. Na ratunek skoczył mu drugi i go uratował. Po tym całym wydarzeniu bohaterski pacjent jest wezwany do lekarza.
- Panie postawa świadczy o tym, że jest pan już całkowicie zdrowy i może pan wracać do domu.
Mam jednak smutną wiadomość, ten człowiek któremu uratował pan życie powiesił się w łazience
Na to pacjent dumnie:
To ja go tam powiesiłem, żeby wysechł.
Do agencji towarzyskiej przychodzi 80-letni staruszek.
- Proszę o trzy godziny, 15 minut i trzy sekundy z jakąś ognistą młódką - składa zamówienie.
- Ile? Nie jest pan za stary na takie wyczyny? - nie może uwierzyć zarządzająca przybytkiem matrona.
- Ależ skąd! 15 minut się rozbieram, trzy sekundy uprawiam seks, a potem trzy godziny mnie reanimują - odparł klient.
W aptece stoi nieśmiały chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta:
- Co, pierwsza randka ?
- Gorzej - odpowiada chłopak - pierwsza gościna u mojej dziewczyny.
- Rozumiem - mówi aptekarz - masz tu kondoma.
Chłopak się rozochocił ...
- Panie, daj pan dwa... Jej mama podobno też fajna dupa.
Po gościnie dziewczyna mówi do chłopaka:
- Gdybym wiedziała, że ty taki niewychowany ... że cały wieczór nic nie powiesz, tylko będziesz się gapił w podłogę ..... nigdy nie zaprosiłabym cię.
- A gdybym ja wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem, też bym nigdy do Was nie przyszedł.
Idzie Czerwony Kapturek przez las do babci i myśli:
- Oj, żeby tylko nie spotkać wilka, bo jak mówiła babcia pewnie mnie zgwałci...
Nagle, z krzaków wyskakuje wilk. Czerwony Kapturek przerażony tym co się zaraz stanie (wg słów babci), powoli ściąga majtki, a wilk na to:
- Co ty, co ty... srać tu przyszłaś !!! Dawaj koszyczek !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neo
Moderator
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 3934
Przeczytał: 28 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kutno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:17, 11 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Mały chłopczyk wraz z tatusiem znaleźli w lesie małego jeżyka. Leżał pod kępką trawy i drżał z zimna.
Chłopczykowi zrobiło się żal jeżyka i poprosił tatusia, żeby zabrać jeżyka do domu.
Tata się zgodził, i tak jeżyk zamieszkał u nich.
Chłopczyk bardzo dbał o jeżyka, poił go mleczkiem i dawał mu najlepsze owoce.
Jeżyk zajadał ze smakiem i nieraz - ku zdziwieniu chłopca - pomrukiwał z zadowoleniem. Na zimę jeżyk - jak przystało na wszystkie porządne jeżyki - zapadł w zimowy sen.
A na wiosnę jeżykowi urosły skrzydła, na czole wyrósł róg i odleciał przez niedomknięte okno.
Wtedy stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka, tylko jakieś ch*j wie co.
Był sobie bardzo znany i bogaty rycerz. Ani pieniądze ani sława, jak to powszechnie wiadomo szczęścia nie dają. I tak, bohater naszego dowcipu nie był szczęśliwy.
Postanowił pewnego dnia owo "szczęście" znaleźć. Kupił sobie kijek od mopa, zawiesił nań worek (treningowy), paczkę malborasow i wyruszył w świat. Szedł, szedł, aż doszedł do rozdroża czy jak kto woli rozstaju dróg.
Jedna droga idzie w prawo druga w lewo. Pośrodku chatka... Bohater naszego dowcipu, słynny i bogaty rycerz, wszedł do słynnej chatki która w każdym dowcipie o walecznych rycerzach powinna się pojawić. Rycerz wchodzi do chatki gdzie czeka na niego stara babunia.
- Witaj stara babuniu - mówi rycerz.
- Witaj wędrowcze.
- Szukam, stara babuniu szczęścia czy możesz mi powiedzieć w która stronę mam iść.
- Jeśli pójdziesz w prawo - odpowiada babunia - znajdziesz szczęście.
Po prawej bowiem stronie mojej chatki idzie droga do ogromnego zamku, w zamku mieszka prześliczna księżniczka, zajebista dupa, przysięgam. Możesz się z nią ożenić. Jej ojciec - król jest już starym dziadkiem niedługo odejdzie z tego świata a jak wykituje ty odziedziczysz jego majątek. Mówię ci stary. Jak pójdziesz w prawo będziesz najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi.
- Jeśli zaś pójdziesz w lewo - ciągnie stara babunia - to cię poj**ie
Rycerz zdębiał, nie wiedział co powiedzieć. Nie mógł uwierzyć ze szczęście może być tak blisko w końcu stwierdził ze stara babunia go podpuszcza ..a o oto co sobie pomyślał..
- K**wa to musi być podpierdułka, jakiś kit. Nie wierzę w te bzdury, chromolę to, idę w lewo raz kozie śmierć! I poszedł w lewo.
Po kilku godzinach szybkiego marszu doszedł do wielkiej rzeki. W rzece stał wieki smok. Olbrzymia bestia z pięcioma głowami. Jak, kur.., rycerz nie wyskoczy. Jak nie zaczyna odrąbywać kolejno głów: pierwszej, drugiej , trzeciej. Wyciąga sztylet, wbija go w sam środek serca wielkiego smoczyska.
Na to bestia się wyrywa i krzyczy: POJ**AŁO CIĘ!? JA TU K**WA TYLKO WODĘ PIJĘ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|