PIERWSZE OFICJALNE POLSKIE FORUM MINIALKOHOLISTÓW MANIAKÓW!!!

babcis

Z setek jest jeszcze Orzechówka.
No właśnie, ja też czekam na następne smaki w pięćdziesiątkach. Logika wskazywałaby na to, że powinny być, ale widać Polmos Lublin knuje coś innego.
Z Żołądkowymi też było dziwnie - wchodziły na raty, zmieniały im się korki itd.

Ania

Witam! Znowu udany zakup! Tym razem 4: Grand Cavalier, Martini (Rosso, Bianko) oraz balsam riga Rolling Eyes

Ania

Byłam w Makro i kupiłam MILITARY NR 5! Mam na wymiane więc jak coś to czekam na ciekawe propozycje!!! Rolling Eyes

Ania

W Opolu pojawiło się Chartreuse Verte Zielone i Kilbeggan Finest Irish Whiskey Cool

Piotr

Ania

Można pić z kieliszka albo bezpośrednio z butelki Wink

Zdięcia masz na stronie [link widoczny dla zalogowanych]
Z tamtąd ściągnełam prawidłowe nazwy! Obie miniaturki są na 1 stronie!

Malin

Cześć
Aniu dziękuje za podanie sklepów w Opolu. Very Happy

Oczywiście byłem w obu. Laughing

Lecz to co mnie tam spotkało to troszeczkę wyprowadziło mnie z równowagi. Mad

Ale po kolei. Parę dni temu a dokładnie 8 Sierpnia pojechałem z moimi rodzicami do Głębocka -mała wioska 35 km za Opolem. W tym celu napisałem do Ani żeby podała mi namiary na sklepy w Opolu i okolicy. Ponieważ była już 19 zostawiłem sobie poszukiwania na drugi dzień. W czwartek rano pojechałem do Opola. Dzięki dokładnemu oposowi uzyskanemu od Ani (za jej po raz kolejny serdecznie dziękuje) Wink

gdzie dany sklep się znajduje z odnalezieniem ich nie miałem większego problemu. Problem z tym co tam znalazłem.
A więc tak:
w sklepie JIM na ulicy Ozimskiej 47 (zaraz za Galerią Opolanin) obsługujący mnie pan nie miał pojęcia co w ogóle posiada w asortymencie sklepu. Evil or Very Mad

Na pytanie czy ma w sprzedaży miniaturki alkoholi o pojemności nie większej niż 50 ml powiedział że nie, jedynie 100. Już miałem wyjść gdy spostrzegłem że zaraz koło lady stoją dwie półeczki z miniaturkami. Evil or Very Mad

Dokładnie było ich 10. Kolejny problem z tym, że na żadnej buteleczce nie było kody aby móc go wbić na kasę. Sprzedawca był nawet miły i zaczął szukać w systemie po nazwie. Udało mu się to tylko z jedna butelką Glen Breton 10 y.o. ale chciał za nią 239 zł Shocked

i nie pomogły moje tłumaczenia że to pewnie cena za dużą a nie miniaturkę. Obiecał mi na pocieszenie, że jak wieczorem będzie szef to z nim porozmawia i jutro mogę wpaść. Razz

Oczywiście wpadłem nazajutrz popołudniu ale za ladą był już kto inny i oczywiście o niczym nie wiedział, a mini oczywiście kodów dalej nie miały. Evil or Very Mad

jeśli zaś chodzi o drugi sklep Smirnoff na ulicy Wrocławskiej 2 (koło Biedronki i ZUS-u) jak byłem pierwszym razem Mad

(bo oczywiście też byłem dwa razy) nie było w czym wybierać zaledwie 6 mini i wszystkie już mam ale pani ekspedientka powiedziała mi że będą mieć nocy dostawę więc jutro na pewno będzie więcej. happy

Zatem przyjechałem dnia następnego a jedyna miniaturka jaka przybyła był niemiecki likier FEIGLING o pojemności 0,02 l. Mad

Reasumując wycieczka do Opola bez zdobyczy. Przejechałem tylko 4*35 km (to więcej aniżeli przejechałem w jedna stronę bo z Sosnowca do Głebocka jest zaledwie 127km). strange

Pozdrawiam

maciek

w moim mieście także nie ma rarytasów..gdyby nie sieć specjalistycznych sklepów, zajmujących się sprzedażą wysokogatunkowych alkoholi także byłaby lipa..
To dzięki tym sklepom można coś wybrać... a czasem jest z czego..
bywa, że i 50 gatunków można podziwiać
ale tego likierku co w Opolu to u siebie nie widziałem Smile

pozdrawiam

Malin

Cześć
Poszukałem trochę po necie i udało mi się znaleźć stonkę z tym niemieckim likierem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jedyna różnica polega na tym, iż ten który widziałem w Opolu na dole etykiety miał jeszcze nadrukowany białymi literami jakiś opis po niemiecku. O ile dobrze pamiętam była tam informacja o pojemności - 0,02 l, mocy - 20% VOL, Buteleczka jest szklana. Smile

Pozdrawiam

Malin

Cześć
Jak się człowiek uprze to wszystko może załatwić. Zdjęcie może i nie najlepsze ale wszystko w miarę widać. Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]
Chodzi o zdjecie buteleczki umieszczone na opakowaniu.
A tak przy okazji podczas poszukiwań znalazłem wiele stron z różnymi gadżetami FEIGLING-a: kieliszki, grile, podkoszulki, tapety na kompa i komórkę a nawet dziecięce zabawki. Rolling Eyes

Pozdrawiam

maciek

Fajną stronkę znalazłeś Rafał.

Czy ja dobrze widzę???Jack Daniels w tubie za 2,69 Euro????

Ania

Witaj Rafale!

Jestem zaskoczona obsługą w sklepie JIM! Pisałam ci że w Opolu nie ma za dużego wyboru a najlepiej jest zaopatrzony właśnie JIM! Mnie zawsze obsługiwały kobiety ! Faktem jest że na żadnej butelce nie ma ceny a pracownicy robią wielką łaskę że sprawdzą tę cenę na kasie wg nazwy (co trwa bardzo długo a niektóre z pracownic nawet nie potrafią sprawdzić ceny). Nie zmienia to faktu że ja przeważnie robię zakupy w JIM a sprzedawca jak nie potrafi nakleić ceny to niech sprawdza i tak nie mają tam za wielu klientów w jednym czasie.

Pozdrawiam

Malin

Cześć
Cześć Aniu Very Happy

Muszę Ci przyznać rację co do frekwencji w sklepie JIM. Za każdym razem jak tam byłem spędzałem w sklepie około 15-30 minut i przez cały ten czas nikt w sklepie się nie pojawił. Confused

Sądziłem że to wina pory dnia bo bywałem tam około 16.
Co się tyczy obsługi to za pierwszym razem obsługiwał mnie pan w wieku 30-35 lat. Natomiast za drugim razem była to kobieta wiek podobny.
Aniu jak wracałem po raz drugi spod JIM-a i jechałem do domu wydaje mi się, że mijałem jeszcze jeden sklep JIM ale byłem zbyt naładowany żeby się zatrzymać i tam wejść. Evil or Very Mad

Teraz jak patrzę na mapę wydaje mi się, że było to ulicy 1-go Maja lub Tadeusza Kościuszki. Szyby sklepu były obklejone na czerwono.
Pozdrawiam

Ania

Tak masz rację! Na 1 Maja i na Kołątaja! Są to tylko sklepy spożywcze! Byłam tam i najmniejszą buteleczką jest 100 ml!

Uri3l

Witam,

dziś miałem sposobność być w Opolu, i odwiedziałem sklep u JIM'a więc tak nic nadzwyczjanego tam nie było, żołądkowa w plastiku, Grand Cavalier, Martini, Pere Magloire(co to za alkohol w ogóle? kosztuje 10.50) i widziałem ejszce finlandie i jakąś whsky w tubie ale nie pamiętam jaka.
Chciałebym tez podziękować Stadikowi za udzielnie informacji gdzie ów sklep się znajduje.

Pozdrawaim Uri3l

Gość

Pere Magloire - to Calvados Rolling Eyes

Kiedyś sprzedawca w sklepie w Łodzi powiedział mi, że to wódka z jabłek, ale chyba Stadik ma inną teorię na ten temat Wink

Uri3l

Calvados - wytrawna wódka, charakteryzująca się jasnożółtą barwą, wytrawnym smakiem owocowym (jabłkowym) i charakterystycznym jabłkowym bukietem. Wyrabiana jest poprzez destylację wina jabłkowego, otrzymanego z jabłek zebranych w departamencie Calvados w Normandii.
źródło: wikipedia.pl

stadik71

Witam.Romek wywołał mnie do tablicy,wiec odpowiadam:obie nazwy sa prawidłowe tj"calvados"nazwa zastrzezona tylko dla wyrobów francuskich okreslonego rejonu Normandii.
Ogólnie jest to jednak wódka naturalna otrzymywana z destylatu jabłkowego.
Równiez koniak,tequilla i single malt to wódki naturalne jednak trzymajmy sie bardziej nazw koniak,celvados,armagnac czy tez single malt whisky,hehe
Pozdrawiam.Sławek

Gość

Odświeżę temat... wybieram się w przyszły weekend do Opola,

zna ktoś jakieś aktualne sklepy z mini?

dzięki

Gość

Byłem wczoraj w sklepie Jim przy ul. Ozimskiej. Niestety sytuacja w ogóle się nie poprawiła. Znalazłem kilka mini - raz były "zakamuflowane" innymi szklanymi regałami, dwa pani sprzedająca kompletnie nie znała cen. Wybrałem 1 butle, pani musiała dzwonić do szefa, żeby sprawdzić cenę, jednak ten nie odebrał... i tak się bujała po sklepie kilka dobrych minut licząc, że w końcu jej powiem żeby nie dzwoniła. Po kolejnych kilku minutach odpuściłem bo szkoda mi było czasu... generalnie zaprzeczenie wszelkiej idei handlu. Wróciłem do grodu Kraka zawiedziony.